az kreci sie w glowie...


Autor: pika
24 kwietnia 2007, 13:53
Cos patrze na siebie i nie jestem zbyt zadowolona ostatnio... tu faldka, tam za duzy brzuszek. Niby nie przytylam, ale cos jest nie tak, skoro spodnie, ktore zawsze byly luzne, nagle zrobily sie niebezpiecznie obcisle. Pisze to zajadajac batona czekoladowego popijanego cola:)po kilku dniach wolnych od slodyczy mam dyspense. I jak tu byc z siebie zadowolona:) czytam teraz najnowsza ksiazke Gretkowskiej- "Kobieta i mezczyzni". Swietna jak wszystkie poprzednie ksiazki autorki, wciaga od pierwszego zdania. Poza tym tesknie za Onym. Wczoraj zasiadlam do tv i zalozylam Onego bluze, miala na sobie Jego zapach... az mi sie zakrecilo w glowie.
25 kwietnia 2007
Ja od miesiąca rzucam towar w markecie i mam fajniejsze muskuły, niż wtedy gdy ćwiczyłam regularnie:) a tak poważnie to ja teraz tez trochę nie jestem zadowolona z siebie, bo mi od tego wysiłku kostki widać tu i ówdzie a już taka fajna wagę miałam...eh:) ja mam na odwrót nosilam spodnie 40 a teraz wróciłam do rozmiaru 38 i spodnie mi spadaja z...bioder:) ale Jemu i tak podobam się taka jaka jestem, sobie tez nawet sie podobam, więc czego chcieć więcej?:)
Malena
24 kwietnia 2007
heheh ja mialam podobne problemy dlatego kazdego po poludnia biegam po parku. wysilek daje w kosc. ale mam nadzieje ze beda jakies rezultaty:)

Dodaj komentarz