Bez tytułu


Autor: pika
12 października 2006, 12:00
Tak, tak... mozna sobie pisac o poszukiwaniu szczescia,kiedy ma sie kogos w zanadrzu, kiedy masz kogos z kim mozesz sie tym szczesciem podzielic. Ja jak sie wlasnie okazalo jestem sama, facet z Anglii okazal sie jednak bardzo bardzo nie moim facetem. Najpierw wylam i walilam glowa w sciane, teraz juz mi lepiej, czekam az skonczy sie ten trudny okres oplakiwania straty i moze cos zrobie ze swoim zyciem... To miejsce bedzie dla mnie swiadectwem radenia sobie z nowa sytuacja...mam 22 lata i nigdy nie bylam sama, teraz jestem... hahaaha, ja nawet nie wiem co robia sami ludzie wieczorami...nie mam pojecia, dlatego poki co to gapie sie w ksiazke albo od wczoraj w ekran kompa... ehhh... czeka mnie walka zycia.
BanShee
13 października 2006
y... można robic wiele rzeczy wieczorami! oglądać tv, ogladac filmy na kompie, grac w jakąś gre, czytac ksiązki, gapis się w gwiazdy lub po prostu na coś za oknem, można wyszywać, robic sobie paznokcie codziennie w jakieś fantazyjne wzory, można przeglądać ciuchy, mozna układac zdjęcia z wakacji które leża juz kilka lat, mozna sprzątac w pokoju, można pogadać z kims na necie, można obdzwonić wszystkich starych i nowych przyjaciół, można poszukac sobie jakis ciekawych kursów, można pochodzić sobie po blogach, mozna sobie gotować pyszne kolacje, można chodzic na psacery, mozna umawiac się z obłędna ilością facetów - co dzień innym... można robic wiele rzeczy! :) a po jakims czasie żaden samotny wieczór nie jest już taki straszny bo w końcu masz czas tylko dla siebie :)
intensiv_plum
13 października 2006
Jestes sama ale nie samotna! Masz napewno znajomych przyjaciół no i masz nas:) Uporasz się ze strata, jestem tego pewna. nam kobietą zabiera to trochę czasu ale jesteśmy silne. Ja byłam sama długo po zakończeniu długoletniego zwiazku, ale w końcu uporałam się z tym wszystkim i otwarłam się na nowa miłóośc która w końcu do mnie przyszła:-] A co robiłam gdy byłam sama? Spotykałam się ze znajomymi, ale nie obarczałam ich zbytnio tym co przezywam starałam się sama jakoś to poukładać:] A do tego chodziłam w miejsca które związane były z moimi zainteresowaniami i gdzie można było poznac ciekawych ludzi - czyli dwa w jednym:)
Do tego ćwiczenia, ciekawa książak, dobry film, imprezka ale przezde wsystkim duzo rozmyslania o zyciu i o tym czego chce i jak mogę to zdobyć. Powodzenia życzę!:-]

Dodaj komentarz