Podwijam kiece i lece...


Autor: pika
28 kwietnia 2007, 12:19
Na sniadanie krupnik, potem mleko z platkami czekoladowymi. Obudzilam sie z Onym w glowie. Juz niedaleko do wtorku. Wczoraj bylam na wykladzie po angielsku, u angielskiego profesora. Duze wydarzenie w naszej szkole. No wiec delikatnie mowiac zrozumialam polowe tego co mowil mimo,ze uwazam, ze angielski znam na dobrym poziomie. Zabraklo mi slownictwa psychologicznego. No i wkurzylam sie na prognozy pogody, bo weekend majowy ma byc u nas w Trojmiescie zimny, czyli nie bedzie wylegiwania sie na plazy:( Myslami jestem juz we wrzesniu, kiedy to najprawdopodobniej wroce z Anglii i pojedziemy z Onym na wakacje... ja bym chciala Portugalie, Ony Wlochy... zobaczymy jakim kompromisem sie skonczy:) W koncu to moje ostatnie wakacje. A teraz lece na zakupy...
BanShee
30 kwietnia 2007
to rzućcie monetą :) tez bym tak chciała gdzieś wybyć! męczy mnie już Polska
29 kwietnia 2007
A ja kiecę raz na ruski rok nosze to nawet nie mam czego podwijać:) ja nawet nie wiem kiedy wyjadę, gdzie wyjadę, i czy wyjadę ale tez mi sie marzą wakacje:)
29 kwietnia 2007
ps. We Włoszech byłam i mnie ten kraj nie zachwycił:)
29 kwietnia 2007
A ja kiecę raz na ruski rok nosze to nawet nie mam czego podwijać:) ja nawet nie wiem kiedy wyjadę, gdzie wyjadę, i czy wyjadę ale tez mi sie marzą wakacje:)
29 kwietnia 2007
wolała bym Włochy :))
Close_to_Heaven
29 kwietnia 2007
Grunt, że macie siebie nawzajem - a czy będzie to portugalska/ włoska plaża, czy pospolite 4 ściany w Polsce... ;)
28 kwietnia 2007
apropo twojego komentarza do mojej notki to moj numer gg 7456487 jak bys chciala pogadac:)
28 kwietnia 2007
ty portugalia, on wlochy a skonczy sie na hiszpanii :) pozdrwki ps. wieje dzis w tym 3city jak cholera.
28 kwietnia 2007
Jakie Ty masz już dalekosiężne plany... pozazdrościć tylko... :)

Dodaj komentarz