..::Tesciowa jak marzenie::..


Autor: pika
16 września 2007, 20:21

Siedze u Onego, a raczej u Nas juz ktorys dzien. W wiekszosci sama - bo Ony musi wspolnika w firmie zastepowac, ale jest mi naprawde dobrze. Mam czas aby sie w samotnosci przyzwyczajac do nowej sytuacji, do nowego miejsca, nowego lozka... Jutro sie wprowadzam do szafy. Zaczynam sie powoli urzadzac, tworzyc tu wszystko po swojemu. I systematycznie, bez skrupolow wywalam wszystko co tylko znajde po tamtej - od kosmetykow, po kulki do kapieli, walki az do slonikow na szczescie. Spie do poludnia, zasypiam kolo polnocy... Zyje swoim rytmem, i Onemu to na szczescie nie przeszkadza.

 

Dzis poszlam tez troche pogadac z Jego mama - mowilam jej o swoich planach co do remontu... Zgodzila sie ze mna, ze te mieszkanie trzeba przystosowac do zycia:) Powiedziala mi tez, ze traktuje mnie jak swoja corke. Naprawde mnie to rozbroilo i stanely mi lzy w oczach. Tak dobrze jest uslyszec cos takiego.

 

No a juz w czwartek lecimy na tydzien na Cypr. 

 

Co do moich emocji, to trudno mi cokolwiek powiedziec. Dalej czuje sie z nich wyprana, jakby byly naprawde gleboko schowane. Ja chyba po prostu dochodze do siebie. 

19 września 2007
...być może tych emocji tak dużo się nagromadziło, że powstała swego rodzaju blokada...z czasem wszystko wróci do normy...pewnie te wspaniałe wczasy się do tego przyczynią czego życzę z całego serduszka :)) ...
iwcia-iwon
18 września 2007
fajnie że mama Onego jest jak marzenie, udanych wakacji!!!!
16 września 2007
Powodzenia na nowej drodze :)
16 września 2007
Wrócisz do siebie i będziesz bardzo szczęśliwa, ja Ci to mówię :)
16 września 2007
Wzruszające... i dobrze wróży.

Dodaj komentarz