codziennosc


Autor: pika
Tagi: codziennosc  
05 sierpnia 2007, 20:19

Jestem w Polsce. Mialy byc fajerwerki, mialy byc wielkie emocje... Nie ma. Za to jest refleksja nad swoim zyciem, jest troche nudy, jest codziennosc ktora chyba nie umiem sie cieszyc tak jak bym chciala.

Jest tez strach- o to ze nie wiem jak mialoby wygladac moje zycie. Ta codziennosc z Onym mnie teraz przytlacza- powoduje nerwowe drapanie sie po glowie, bol brzucha... Chyba troche mi nie wystarcza. Moze to ja pragne za wiele. A moze dostaje za malo w stosunku do tego ile daje.

Niespecjalnie mi dobrze z tym wszystkim.

06 sierpnia 2007
Może czas na własną inwencję twórczą?
05 sierpnia 2007
wiesz co Kochanie, nie powinnam się wtrącać, ale opisując swoje życie tutaj sami wystawiamy się na komentarze, więc posłuchaj. Od kilku albo kilkunastu miesięcy odkrywasz przed nami na blogu wciąż te same uczucia: strach, obawę, niepewność, wahania itd. Nie widzisz ze wciąż masz w sobie tą samą nadzieję a nic się nie zmienia w Twoim związku? Kochanie chcesz mieć ból brzucha i drapać się po głowie do końca życia? Widać że bardzo chcesz zrobić coś ze swoim życiem, jednak zmieniasz nie te obszary które tych zmian najbardziej potrzebują. Spróbuj przesunąć i zlikwidować epicentrum swoich problemów. Może nie tędy droga?
Życzę Ci wiele wytrwałości i siły. Do odważnych świat należy! Tulę :*.

Dodaj komentarz