cos...


Autor: pika
01 sierpnia 2007, 12:38

Wrocilam dzis do domu o 6.30 rano... pospalam dwie godziny i juz wiecej nie moglam. Zaraz ide do pracy na 8 godzin, nie wiem jak to wytrzymam... No i jutro lece do Polski. Myslalam, ze moje zycie nie moze byc juz bardziej skomplikowane. Jednak nigdy nie wiesz co Ci szykuje los... Nie bede o tym pisac wprost, narazie. Narazie pozostanie to moja slodka tajemnica.  No coz... W kazdym razie jestem szczesliwa.

 

ps. Jaka pogoda w okolicach Warszawy? Moge jutro wystapic w sukience? 

01 sierpnia 2007
No nareszcie 'słyszę' ze jesteś szczęśliwa, ciesze się:)
karotka
01 sierpnia 2007
AA wracasz:) fajniuchno
iwcia_iwon
01 sierpnia 2007
pogoda jest nieprzewidywalna jak życie, ostatnio wszyscy ganiali w kurtkach choć dziś było ciepło i mogłabyś w sukience spokojnie wystąpić:)))) co do słodkich tajemnic, które powodują szczęśliwość przychodzi mi kilka do głowy, cierpliwie poczekam na wyjaśnienie tej zagadki...
stay-away
01 sierpnia 2007
=> Madziu nie pijesz chyba do mnie$1 ;) żarcik :P
Fakt, fajnie :)
01 sierpnia 2007
Fajnie poczytać, że ktoś jest szczęśliwy :)
stay-away
01 sierpnia 2007
Mogę się jedynie domyślać :P a pogodynką nie jestem poza tym nie ten rejon :P

Dodaj komentarz