Moj osobisty mezczyzna baluje dzis w najwiekszym aquaparku w Europie, a ja oczywiscie
mam cholerna sesje i musze sie uczyc :/ wczoraj dostalam 155 pytan do opracowania,
za tydzien egzamin... juz wiem, ze nie dam rady sie nauczyc, moze mi sie poszczesci...
facet, wykladowca akademii medycznej, upierdliwy jak malo kto, powiedzial, ze
zamierza nam zrobic niezly przesiew na roku (a jestem na IV!!!!), wiec trzese
portkami :/ i zabieram sie za robote.
Dodaj komentarz