Od dzis zaczynam stosowac strategie zaradcze do radzenia sobie z tesknota- czyli
zapomninanie o obiekcie tesknoty na jakis czas, ukierunkowanie uwagi na cos innego.
I tak znowu w srode mam rozmowe o prace- do nowopowstalego klubu w Sopocie, zobacze
co mi zaproponuja... na poprzedniej zaproponowali mi najnizsza srednia krajowa za
caly etat. Niech sie wypchaja. Dzis ide do kina na Testosteron, nie lubie z reguly
polskich filmow, ale zobaczymy.... Za oknem w koncu wiosennie... pieknie jest. Juz
niedlugo zacznie sie noszenie fatalaszkow zamiast "normalnych" ubran:) nie moge sie
doczekac:)
Dodaj komentarz