Stalo, sie pierwszy krok wykonany- Ony poszedl dzis na AA... jutro i pojutrze tez
ma isc... mowi, ze bylo strasznie, ale nie zamierza sie poddac. Ja naprawde w niego
wierze, co nie zmienia faktu, ze zdrowy rozsadek zachowuje... w koncu moj tata pil
przez prawie cale moje zycie, no ale w koncu po kilku probach przestal 8 lat temu i
od tamtej pory ani jednej wpadki nie mial. Wiem co oznaczaja sildla nalogu, znam
i teorie i praktyke (w sensie bycia corka chorego)... i wiem, ze moze sie udac.
Trzymajcie kciuki...
Dodaj komentarz