No wiecOny przyjechal,owszem, ale ostro przeziebiony... wrrr... :( lezy z goraczka,
bolacym gardlem, katarem i kaszlem w pokoju obok i co chwila krzyczy bo, chce
zebym sie nim zajmowala:) i owszem, nie unikam:) niedlugo przyjedzie do nas jego
kolega motorem i w koncu sie przejade:) jeszcze nigdy nie jechalam!! A w nocy chce
pojechac na plaze:) ehh
Dodaj komentarz