Pisze do Was z Anglii, jestem wlasnie u niego... jest dobrze. Ja i on czujemy,
ze wiele sie miedzy nami zmienilo. Nabralam dystansu- wczesniej tylko tak myslalam,
teraz moglam juz sprawdzic, ze naprawde tak jest. On mowi, ze jej juz nie kocha.
Wierze mu. Nie wiem, intuicja mi podpowiada, ze on nie klamie. Chyba jeszcze nigdy
mnie nie zawiodla w takich sprawach, wiec jej wierze i w konswkwancji jemu. Nie
planuje z nim calego zycia, bo nie wiem co bedzie za miesiac. Ja nawet nie
wiem czy ja go na pewno chce. Ehhh.... poki ptaszek ucieka, chce go gonic. Kiedy
juz mi wpadl w rece, nie wiem co z nim zorbic.
życzę trafnego wyboru
Dodaj komentarz