W KONCU :-)


Autor: pika
Tagi: w koncu   dziewczynaalkoholika  
21 lipca 2007, 22:18
Tak dlugo czekalam, zeby to miejsce sie reaktywowalo... Strasznie za Wami tesknilam! U mnie wszystko jakos teraz inaczej. Mam za soba baaardzo trudne dni... Jestem sama na emigracji wiec nie wytrzymalam i zalozylam innego bloga... Musialam miec miejsce, zeby uzewnetrznic swoje mysli... Dzieki temu nie musze niczego nadrabiac:-)... A ja teraz W KONCU sobie poczytam co u Was:-) ps. A ja nie bede narzekac, bo atmosfere tego miejsca wcale nie stanowi szata graficzna (ktora tak przy okazji jest wstretna :-)) tylko ludzie, ktorzy tu pisza.
karotka
22 lipca 2007
ech.. no ale jak mam uciec :/ nie moge
stay_away
22 lipca 2007
A Wy tylko narzekacie zamiast skupić się na plusach :P mamy krótsze adresy blogów na przykład :D
Witaj :*
moje
22 lipca 2007
Jestem już znowu ze sobą w zgodzie blogowej.
rybniczanka
22 lipca 2007
No nareszcie kobieto oddali Nam nasze miejsca w sieci:) mi tez nie odpowiada szata graficzna, ale na wszystko przyjdzie czas, najważniejsze ze znowu moge sobie 'was' poczytać :]
moje
22 lipca 2007
Pika, a no masz rację o atmosferze pisząc. Tylko wiesz, tak sobie zdałam sprawę, że oni chyba zrobili wszystko jak prosiliśmy, a nam dalej nie pasuje, przecież chciałam, żeby można było od komentarza przechodzić rposto do czyjegoś bloga, no i można i ustawić sobie stronę komentowania można, a i szablon startowy jest lepszy niż poprzedni. Ale my jesteśmy wredni :]
InnaM
22 lipca 2007
Oj tak. Ludzie. Tacy, jak nigdzie indziej :) Popieram Karotkę :D

Podziwiam Cię. Nie wiem, czy dałabym radę sama za granicą.
totylko_ja
22 lipca 2007
...nic bardziej mylnego kochana !!! jest nas tu więcej i ciągle przybywa ;)) ...pozdrawiam :) ...
karotka
21 lipca 2007
eeej to zamykaj tamtego bloga i wracaj tutaj :) jestes tylko nasza;p
calaja
21 lipca 2007
ja też sie cieszę że jesteś :) i nie dziwię CI się że nie wytrzymałaś, samej trudno w obcym kraju.

Dodaj komentarz