Wraca...:)


Autor: pika
02 marca 2007, 00:18
Podobno zlego licho nie bierze... no nie wiem. U mnie po opryszcze narzadow plciowych przyszla kolej na angine/grype... No kiedy to sie skonczy? tak, wiem, juz sie pogodzilam, przy moim zestawie chorob przewleklych, NIGDY. Ehhh... chcialabym choc tydzien odetchnac. No dobra, koniec biadolenia o dupie maryni. Ony w niedziele o 23 przylatuje juz ostatecznie do Polski, WRACA:):) ale sie ciesze:):) no i od tej chwili moje zycie pewnie ulegnie dramatycznej zmianie... nie wspominajac juz o tym, ze planuje zmienic lokum w trojmiescie... no ale to nic pewnego, wiec nie bede krakala. Jutro jade do domu- po dwumiesiecznym milczeniu z mama. Nie wiem co mnie czeka-wiem na pewno, ze nie dam sie gnoic. Chociaz jestem chora- a moja mama w takiej sytuacji sprawdzala sie zawsze super... Tylko w takiej. Pewnie dlatego mam tyle chorob, bo inaczej stawalam sie niewidzialna dla niej...ehh.. dobra, ide spac. Buzka!
02 marca 2007
hipochondryczka z wyboru? ;)
Malena
02 marca 2007
Ony juz niedlugo przy Tobie .,... :):):):) heh
02 marca 2007
Ja to non stop jestem chora na coś, taki Nasz ...urok:)

Dodaj komentarz