Archiwum 24 stycznia 2007


Zla.. .gorsza... najgorsza....
Autor: pika
24 stycznia 2007, 21:51
Eh az mi glupio pisac, ze smutna jestem. Ale jestem. Z Nim wszystko dobrze, jak narazie. Natomiast moja mama nie odzywa sie do mnie juz od dluzszego czasu... Jak zwykle czuje sie pokrzywdzona przez swoja potworna, najgorsza na swiecie corke. Jakby ktos mial watpliwosci to chodzi o mnie. Moja mama wpoila mi, ze jestem zlym czlowiekiem, i na malo kogo zasluguje. Chyba tylko na N z poprzedniego bloga, ktory tak naprawde stosowal wobec mnie przemoc psychiczna(mama do tej pory nie moze przebolec, ze sie z nim rozstalam). Czuje sie zla, czuje, ze wszyscy cierpia wlasnie przeze mnie... ciezko mi z tym ciezarem troche. Bardzo.