Archiwum luty 2007, strona 3


VOO DOO
Autor: pika
02 lutego 2007, 23:04
Spotkala mnie osobliwa sytuacja. Mnie, a bardziej Onego... pisalam Wam, ze czekalam na niego bo mial dziewczyne... no trwalo to z pol roku... Oni rozstali sie jakis czas temu. I ona dzis dowiedziala sie o mnie- ze moja i Jego znajomosc trwa juz pol roku. Wpadla w szal- czemu sie nie dziwie zreszta... No i ma moj numer telefonu(z bilingow Jego rozmow), podobno zapowiedziala, ze bedzie dzwonila. Jemu zapowiedziala, ze rozpowie wszystkim jaki z niego skurwysyn... Glupio sie z tym czuje, nie wiem co zrobie jak do mnie zadzwoni, rozumiem, ze czuje sie oszukana, ale ja nie czuje sie winna z kolei, bo Jego do milosci nie zmusilam, zreszta mieszkali oddzielnie od pol roku jak go poznalam, no i tez na poczatku nie wiedzialam o jej istnieniu... Mam tylko nadzieje, ze ona okaze sie dziewczyna na poziomie i telefonu nie bedzie. I laleczki voo doo tez nie...
Nocna marka :)
Autor: pika
02 lutego 2007, 13:11
Zamienilam sie w nocnego marka znowu... w dzien po prostu nie potradie sie uczyc, wiec wczoraj zaczelam kolo godz.21 a skonczylam kolo 4 rano... Najgorsze jest to, ze sie przyzwyczaje i potem nie bede mogla zaczac sypiac spowrotem normalnie... no chyba ze Ony mi pomoze sie przyzwyczaic:) Chcialabym, zeby juz bylo po sesji, chcialabym sobie pozyc troche...
wzzzzgledny spokoj
Autor: pika
01 lutego 2007, 18:19
No prosze. Teraz mi chyba za prosto w zyciu idzie :P zaraz cos sie powinno wydarzyc, aby zburzyc ten nowy porzadek. Przyzwyczailam sie do perturbacji, a tu od miesiaca spokoj. No wzgledny- bo z mama w ogole nie gadam. No ale to w sumie wlasnie tez mozna zaliczyc do generowania spokoju w moim zyciu. Chociaz z drugiej strony moja wspolokatorka, powiedziala mi, ze przez moje slowa przebija strach. No ten moj stary znajomy wcale mnie nie opuszca. Strach przed zobowiazaniami, przed wskoczeniem w doroslosc z facetem, przed planami jakimis wiekszymi, przed wchodzeniem w jego zycie (poznawanie bliskich i znajomych) i zapraszanie go do mojego... Kiedy powiedzial, ze chce poznac moja rodzine, braci to poczulam nerwowe swedzenie ciala... Nie wiem, moze ja po prostu jestem pierdolnieta i tyle.