Archiwum 17 października 2007


Ogolne nicnierobienie
Autor: pika
17 października 2007, 04:37

Chyba z dziesiaty raz podchodze do napisania tej notki, jakie to dziwne, ze nie mam juz takiej latwosci pisania. Dzis dzien minal pod znakiem nicnierobienia, jak zwykle zreszta. Oprocz tego posprzatalam kuchnie, usmazylam nalesniki, zrobilam pranie, umylam zlew w lazience bo reszty mi sie nie chcialo, odkurzylam cala chalupe- i sie przy tym porzadnie skaleczylam (a tak, odkurzaczem sie skaleczylam)... ale wciaz tyle jest do zrobienia:/ na sam koniec dnia dostalam naprawde porzadnych skurczy jelit- wylam z bolu, na szczecie Onego nie bylo w domu bo by nie wytrzymal tego. Dzieje sie tak kiedy sie czyms zatruje - w tym przypadku na 90% ogorki kiszone - i konczy biegunka... Ostatnio tak mialam po bitej smietanie.

 

Tak mi sie nie chce jechac na zjazd w ten weekend, ze oho ho ho... Jeszcze musze jechac juz w piatek:/ No ale bede nocowac u brata ciotecznego.. a wlasnie! musze kupic materac dmuchany, zeby miec na czym spac, cholerka!

 

Nie moge sie doczekac kiedy bede mogla w pelni sie uniezaleznic od matki. To ponizajace po raz kolejny przypominac jej o przyslaniu mi pieniedzy. Jak nie przypomne, to mi nie przysle. No ale to juz naprawde niedlugo, w czerwcu chce jej podziekowac.

 

Ze spraw dla mnie ciekawych - w czwartek ide na targi pracy i szkolenie, oraz zapisalam sie na darmowy kurs e-learningowy z ekonomii, a na koniec dostane jeszcze certfikat:) i jeszcze na szkolenie z zarzadzania projektami, tez przez internet... Ciesze sie, ze mozna sie uczyc za darmo:)