Archiwum 16 marca 2007


nie ma wiosny...
Autor: pika
16 marca 2007, 15:59
Apropo dobrych wieści, to w srode zobacze sie z Onym:) Ehh... On dzis wrocil z Anglii, pojutrze jedzie do Niemiec, wraca we wtorek, ja przyjezdzam w srode i zostaje do niedzieli, a Ony znowu w pn leci do Anglii... ten to ma dopiero zycie. Poprosil mnie dzis o troche cierpliwosci i zaufania, bo on chce sobie poukladac zycie do kupy i potem byc dla mnie na codzien (na codzien?!?!?! nie dopytywalam w kazdym razie). Wiec ok, wykarze cierpliwosc- a co mi tam:) przeciez go kocham, mam na to sile. Dzis ide na wyklad Eichelbergera- ciekawa jestem go bardzo...a tak w ogole to u mnie wiosny nie ma, dzis zalozylam grube rajstopy pod spodnie a i tak zmarzlam:( slonca tez nie ma:(