Najnowsze wpisy, strona 22


nowe techniki zaradcze....
Autor: pika
06 marca 2007, 12:42
Od dzis zaczynam stosowac strategie zaradcze do radzenia sobie z tesknota- czyli zapomninanie o obiekcie tesknoty na jakis czas, ukierunkowanie uwagi na cos innego. I tak znowu w srode mam rozmowe o prace- do nowopowstalego klubu w Sopocie, zobacze co mi zaproponuja... na poprzedniej zaproponowali mi najnizsza srednia krajowa za caly etat. Niech sie wypchaja. Dzis ide do kina na Testosteron, nie lubie z reguly polskich filmow, ale zobaczymy.... Za oknem w koncu wiosennie... pieknie jest. Juz niedlugo zacznie sie noszenie fatalaszkow zamiast "normalnych" ubran:) nie moge sie doczekac:)
Jestem ZLA !!!!!
Autor: pika
05 marca 2007, 18:11
No kurwa jaka jestem ZLA. I moge sobie udawac, ze chodzi mo o cos innego, ale tak naprawde, to juz strasznie dlugo sie z Onym nie widzielismy... no szalu dostaje, chodze po scianach, miejsca sobie znalesc nie moge... tak strasznie tesknie:( ile bym dala zeby sie chociaz na chwile wtulic w Jego cudne cialo! A tu ni chuja, posucha. I znowu mnie opieprzaja za przeklinanie- mam w dupie, jestem steskniona wyglodniala samica i bede sie zachowywala tak jak chce!
Mysli katastroficzne
Autor: pika
04 marca 2007, 21:01
Weszlam do domu w Sopocie i od razu zrobilam sie senna... Dzis Ony wraca na stale do Polski, znaczy do Warszawy. No ALE... ja juz sobie wlasnie zaplanowalam nasz wspolny najblizszy weekend, a tu sie okazalo, ze musi leciec do Anglii na piatek w interesach:/ wkurwilam sie. I to naprawde porzadnie, bo juz trzeci dzien mam focha, nie chce mi przejsc. Nie wiem kiedy sie zobaczymy, jestem zla jak cholera na to wszystko. I zdradze, ze dopadaja mnie na finiszu mysli katastroficzne. Ale to tylko z Wami podziele sie ta tajemnica, bo nie mam ochoty z nikim gadac na ten temat. Ehh... Niech zycie sie toczy, a wszystko wyjdzie w praniu... wyjdzie czy nie wyjdzie.
Wraca...:)
Autor: pika
02 marca 2007, 00:18
Podobno zlego licho nie bierze... no nie wiem. U mnie po opryszcze narzadow plciowych przyszla kolej na angine/grype... No kiedy to sie skonczy? tak, wiem, juz sie pogodzilam, przy moim zestawie chorob przewleklych, NIGDY. Ehhh... chcialabym choc tydzien odetchnac. No dobra, koniec biadolenia o dupie maryni. Ony w niedziele o 23 przylatuje juz ostatecznie do Polski, WRACA:):) ale sie ciesze:):) no i od tej chwili moje zycie pewnie ulegnie dramatycznej zmianie... nie wspominajac juz o tym, ze planuje zmienic lokum w trojmiescie... no ale to nic pewnego, wiec nie bede krakala. Jutro jade do domu- po dwumiesiecznym milczeniu z mama. Nie wiem co mnie czeka-wiem na pewno, ze nie dam sie gnoic. Chociaz jestem chora- a moja mama w takiej sytuacji sprawdzala sie zawsze super... Tylko w takiej. Pewnie dlatego mam tyle chorob, bo inaczej stawalam sie niewidzialna dla niej...ehh.. dobra, ide spac. Buzka!
Blogowa gra
Autor: pika
27 lutego 2007, 19:35
Blogowa gra (calkiem mi sie podoba). Piec rzeczy, o ktorych pewnie nie wiecie... 1. Robie najlepsiejsza na swiecie papryke w sloikach (moim i nie tylko zdaniem:P)___ 2. Zagladam na wiekszosc tutejszych blogow, ale rzadko sie ujawniam.___ 3. Chce isc na kurs projektowania wnetrz- o tym wiecie pierwsi- nikomu jeszcze nie mowilam o swojej pasji i planach z nia zwiazanyc___ 4. Uwielbiam Spice Girls___ 5. Nie lubie wchodzic do pustego sklepu bo wydaje mi sie ze wszyscy sie na mnie patrza___ Do gry zapraszam: BanShee___ Rybniczanke___ iwcie_iwon___ szukajaca_prawdy___ moze_magda? (ktora sie pewnie nie dowie, bo nie wie, ze ja czytam)